Większość zabiegów pielęgnacyjnych przy hortensjach odbywa się późną jesienią lub wczesną wiosną, przed rozpoczęciem nowych przyrostów. Wtedy poświęcamy im najwięcej uwagi, ale nasz trud się opłaci, bo hortensje, jak żadne inne rośliny zdobią ogród.
Ich kwiaty, zwykle wielkie i efektowne widać nawet z daleka. Nie ma też specjalnych problemów z chorobami i szkodnikami, bo zwykle omijają one hortensje.
Stanowisko
Hortensje wymagają miejsc osłoniętych od wiatru, najlepiej półcienistych (w zupełnym cieniu będą słabo kwitły). Miejsca słoneczne są nieco mniej polecane, szczególnie dla hortensji ogrodowych (H. macrophylla), ponieważ ziemia szybko wysycha i rośliny będą więdły. Na słońcu możemy sadzić pozostałe dostępne gatunki: hortensje drzewiaste (H. arborescens) i bukietowe (H. paniculata) i inne, pod warunkiem zapewnienia im dostatecznej ilości wilgoci.
W suchym i ubogim stanowisku niestety nie możemy liczyć na sukces. Jeśli nie mamy odpowiednich warunków glebowych w ogrodzie, możemy posadzić hortensje w donicach.
Podłoże i sadzenie
Wszystkie hortensje lubią głęboko uprawione, żyzne, dobrze przepuszczalne gleby i będą wymagać dużo wody podczas ciepłej i suchej pogody. Zalecany odczyn pH - kwaśny (głównie chodzi o ogrodowe) lub lekko kwaśny.
Podczas sadzenia wykopujemy obszerny dół, zaprawiamy go mieszanką typu próchnica kwaśna zmieszana z odkwaszoną, ziemia ogrodowa i rozłożony obornik bydlęcy lub krowiak granulowany, ustawiamy roślinę, zasypujemy mieszanką i mocno udeptujemy, aby powstało zagłębienie, które umożliwi zatrzymywanie się większej ilości wody.
Ściółkujemy korą. Na koniec mocno podlewamy i przy słonecznej pogodzie cieniujemy włókniną, aby hortensje przyzwyczaiły się do mocniejszego światła.
Szczególnie ma to znaczenie, gdy kupujemy kwitnące okazy wiosną (kwiecień) ze szklarni. Są one nieco wydelikacone i cieniowanie jest nawet konieczne.
Nawożenie
Nawozy do hortensji |
Można je stosować co dwa tygodnie od momentu wznowienia wegetacji, potem w okresie kwitnienia. Nawozy granulowane są niewygodne w stosowaniu, trzeba je rozsypać pod krzewem, wzruszyć glebę pazurkami, wymieszać oraz rozpuścić nawóz silnie polewając wodą. Granulki pozostawione na sucho niewiele zdziałają.
Podlewanie
Woda jest najbardziej pożądana dla hortensji w lecie, a właściwie dużo wody - w regularnych odstępach czasu. Jeśli roślina wyschnie, gdy jest w pełni kwitnienia, kwiaty będą zniekształcone przez resztę sezonu, a być może nawet nie uda się roślinie odzyskać turgoru. Więdnięcie w porę zauważone daje szanse na odratowanie rośliny.
Cięcie pielęgnacyjne
Cięcie tych roślin jest zadaniem, którego wiele osób próbuje uniknąć, ponieważ trudno zapamiętać, które gatunki i jak się tnie. Zasady cięcia, niezależne od gatunku hortensji są takie, że wiosną wycinamy pędy martwe, wyginające się do ziemi i słabe (cienkie). Jeśli gałęzie zwisają na ścieżkę, uniemożliwiając nam przechodzenie - także je wycinamy.
Wszelkie zdrewniałe pędy zwłaszcza w centrum krzewu, które nie mają oznak wzrostu należy usunąć, aby umożliwić działanie promieni słonecznych i cyrkulację powietrza we wnętrzu krzewu. Następnie redukujemy koronę o 1/4. Krzew ma wtedy taki sam rozmiar, ale znacznie większe kwiaty i mocne, zdrowe pędy.
Przycinanie jest ważne dla ogólnego zdrowia i wigoru. Większość hortensji dobrze rośnie bez przycinania w ogóle. Rośliny będą wtedy nieco większe w każdym sezonie, więc jeśli chcemy utrzymać swoje hortensje w ryzach, trzeba przycinać je nieco każdego roku. Ale to nie znaczy, że ma to być radykalne cięcie jak z użyciem nożyc do strzyżenia żywopłotu.
Najlepszym sposobem przycinania hortensji i utrzymywania ciągłego kwitnienia jest zmniejszenie niektórych najstarszych pędów, na poziomie gruntu - około jednej czwartej z nich - będących w stanie uśpienia. Późną wiosną jest nawet lepiej, bo czasami skrajne zimno lub mróz może uszkodzić kilka łodyg, a te należy wyciąć w pierwszej kolejności. Jeśli nie jesteśmy pewni jak ciąć i jaki mamy gatunek - wytnijmy tylko stare kwiaty. Po wykonanym przycinaniu należy uporządkować bałagan jaki powstał.
Cięcia pod koniec lata do wczesnej jesieni należy unikać, gdyż może to zachęcić hortensje do wzrostu. Takie pędy nie zdążą się uodpornić na mróz. Często się także mówi, że nie przycinanie jest lepsze niż złe cięcie i do pewnego stopnia jest to prawda ...Krzew może nawet nieco zapuszczony i nie tak atrakcyjny, ale ciągle produkuje kwiaty. Błędne działania mogą okazać się porażką, bo nie będziemy mieli kwitnienia w danym sezonie.
Cięcie poszczególnych gatunków hortensji
H. macrophylla
Ten typ kwiatów hortensji tworzy się na pędach zeszłorocznych. Wycinamy słabe i martwe pędy do ziemi oraz usuwamy wyłącznie suche kwiaty wiosną.
H. quercifolia, H, serrata, H. aspera
Po kwitnieniu lub wiosną usuwamy jedynie kwiaty tych hortensji, a wiosną, martwe i słabe pędy.
H. arborescens
Te hortensje mają dość słabe pędy, mogące się podczas kwitnienia wykładać. Powinny być przycinane późną zimą / wczesną wiosną. Usuwamy słabe i martwe pędy, a pozostałe skracamy o 1/3, celem otrzymania zwartego krzewu.
H. paniculata
Ten typ kwiatów hortensji ukazuje się na tegorocznych pędach. Mogą być przycinane późną zimą lub wczesną wiosną. Wykazują tendencję do pokroju wzniesionego i mogą być prowadzone w formie małego drzewa. Mogą też być prowadzone jako krzewy o gęstym pokroju, wtedy cięcie jest bardziej radykalne.
H. petiolaris
Ten gatunek nie wymaga cięcia. Można ciąć jesienią po kwitnieniu, aby ograniczyć rozmiar roślin i utrzymać je w wyznaczonej przestrzeni.
Rozmnażanie
Hortensje rozmnaża się przez sadzonki pędowe. Ogólnie rzecz biorąc sadzonki pobieramy w okresie od czerwca do sierpnia. Najlepsze są sadzonki z końców pędów nie kwitnących, z dwoma lub trzema parami liści. Ukorzeniamy je w świetle, w piaszczystej ziemi z dodatkiem kompostu, w zacienionym miejscu. Innym skutecznym sposobem ukorzeniania sadzonek jest umieszczenie ich w słoiku z wodą. Po kilku tygodniach ukażą się korzenie.
Należy zachować szczególną ostrożność podczas sadzenia na miejsce stałe, aby młode korzonki nie zostały uszkodzone podczas uciskania. Inny, najbardziej niezawodny sposób, to odkłady poziome. Po prostu przyginamy gałązkę do gruntu lub do doniczki z ziemią, przymocowujemy, obsypujemy ziemią i czekamy aż wypuści korzenie. Potem odcinamy i wysadzamy do ogrodu.
Ochrona przed chorobami i szkodnikami
Lista możliwych chorób hortensji:
- Choroby bakteryjne: zaraza bakteryjna (Pseudomonas solanacearum) - powoduje więdnięcie roślin, bakteryjna plamistość liści (Pseudomonas cichorii) - jej wystąpieniu sprzyjają utrzymujące się dłuższe okresy deszczowe. Na blaszkach liściowych tworzą się nieregularne plamy szarego koloru, później zlewające się. Zasychają i wykruszają się, przypominając efekt po gradobiciu. Nie ma preparatów zwalczających tę chorobę.
- Choroby grzybowe: szara pleśń, mączniak prawdziwy, zgnilizna korzeni, rdza, zarazy. Opryskujemy preparatem Rovral Flo 255 SC (szara pleśń), Nimrod 250 EC lub Score 250 EC (mączniak).
- Choroby wirusowe: Hydrangea ringspot virus, Tobacco ringspot virus, plamistość pomidora (Tomato spotted wilt virus). Nie ma sposobu leczenia, eliminujemy chore egzemplarze.
- Chloroza: niedobór minerałów jest tu problemem, występuje przy zmniejszonej przyswajalności żelaza w zasadowym podłożu. Trzeba uważać na objawy: żółte liście z widocznymi zielonymi żyłkami. Należy zakwasić podłoże oraz uzupełnić niedobór żelaza, opryskując krzew chelatem tego pierwiastka.
- Szkodniki: na początku sezonu wegetacyjnego hortensje mogą zostać zaatakowane przez mszyce, ale biedronki szybko załatwią nam ten problem. W suchym stanowisku, zwłaszcza jeśli hortensje są umieszczone w donicach pod dachem, mogą wystąpić przędziorki, które żerują na dolnej stronie blaszki liściowej, wysysając soki. Na górnej powierzchni liścia pojawiają się mozaikowate przebarwienia, a na dolnej widać delikatną pajęczynkę. Opryskujemy Talstarem. W wilgotnych miejscach uciążliwe mogą być ślimaki.
Najwięcej problemu jest z okrywaniem hortensji ogrodowej (H. macrophylla), ponieważ powinny one być właściwie sadzone tylko w tych rejonach, gdzie nie przemarzają. W chłodniejszych z reguły nie kwitną. W zasadzie wtedy żadne okrycie nie pomaga.
Stosowałam nawet okręcenie krzewu agrowłókniną, kopczyk z kory na bryłę korzeniową i dodatkowo matę słomianą. Potem zdejmowałam je stopniowe w miarę ocieplania. Jednak po całkowitym odkryciu krzewów, nawet już w maju, następowały przymrozki i delikatne pączki wymarzały. Hortensja oczywiście nie zakwitła.
Dlatego wydaje się, że najlepszą ochroną jest dużo śniegu i gwarancja wiosny bez późnych przymrozków, ale to się zdarza bardzo rzadko. Pozostaje traktowanie tych hortensji jako kwiaty sezonowe i uprawa w donicach. Można je wtedy przechować w chłodnym pomieszczeniu, a na wiosną „podpędzić” np. w szklarni. Gatunki hortensji poza H. macrophylla, H. aspera i H. quercifolia nie muszą być okrywane, ewentualnie korzystne jest nasypanie małego kopczyka z kory lub liści.
Suszenie kwiatów hortensji
Kwiaty hortensji wspaniale zdobią dom. Oprócz kwiatów ciętych w sezonie, mogą być również suszone, tak aby ich piękno było zachowane przez długi czas. Z suchych kwiatostanów wykonujemy kompozycje florystyczne. Wycinamy je pod koniec sezonu, w przeciwnym wypadku zmarznięte nie zaschną w odpowiedniej formie.
Najlepsze są gatunki o kulistych kwiatostanach. Podczas suszenia hortensje stają się "papierowe" zachowując wyblakły kolor.
(Źródło: ogrodowisko.pl, Autor i fot. Danuta Młoźniak - Gardenarium; link: www.ogrodowisko.pl/artykuly/199-hortensje-sadzenie-i-pielegnacja)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz