Strony

czwartek, 11 grudnia 2014

Świąteczne wybory - choinka cięta czy w doniczce?

Święta Bożego Narodzenia niebawem, dlatego warto już teraz zastanowić się nad kupnem choinki, która zagości w naszym domu. Jak co roku powraca dylemat jakie drzewko wybrać. Lepsza będzie choinka cięta czy w doniczce? Jakie są wady i zalety jednej i drugiej. Czym się kierować podczas zakupu choinki, aby drzewko zdobiło nasze mieszkanie jak najdłużej?

Rynek oferuje nam szeroki wybór zarówno sztucznych jak i naturalnych choinek. My skoncentrujemy się na tych drugich - żywych drzewkach. Ich miłośnicy mogą wybierać pomiędzy drzewkiem ciętym oraz w doniczce. Choinka w doniczce staje się coraz bardziej popularna. Choć znacznie droższa, to jednak daje nam szansę na posadzenie potem takiego drzewka w ogrodzie lub pozostawienie w doniczce jako roślinę tarasową. Aby było to możliwe, trzeba jednak trzymać się pewnych zasad, zarówno podczas zakupu drzewka jak i późniejszego postępowania z nim.
choinka w doniczce
Choinka w doniczce - świerk.

 

Choinka cięta

Kupując drzewko cięte warto zwrócić uwagę przede wszystkim na kształt choinki, barwę igieł i długość czubka. Choinka cięta ma być ozdobą, więc jej gałązki powinny być symetryczne, igły żywo-zielone i błyszczące (zrudziałe lub matowe świadczą o nieświeżości rośliny), a czubek niezbyt długi. W przeciwnym wypadku będzie się nieładnie wyginał pod ciężarem powieszonej na nim ozdoby. Na świąteczne drzewko doskonale nadaje się najpopularniejszy i niezbyt drogi świerk pospolity. Coraz bardziej cenione stają się także świerk kłujący (popularnie zwany srebrnym) i świerk serbski. A jeżeli chcesz aby żywa choinka na święta szczególnie długo utrzymywała igły - warto wybrać jodłę.

Poza gatunkiem drzewka, warto zwrócić uwagę na jeszcze jedną rzecz. Aby mieć czyste sumienie, sprawdź czy choinka cięta pochodzi ze specjalnej plantacji lub legalnej wycinki w lesie. Każdy sprzedawca ma obowiązek pokazać Ci na życzenie potwierdzający to dokument. W ten sposób pomożesz chronić drzewa z lasu, które powinny tam pozostać.

Aby Twoje drzewko jak najdłużej utrzymało igły, wykonaj jeden zabieg. Oczywiście, o ile możliwości Ci na to pozwolą. Otóż, zanim wniesiesz do domu zakupioną choinkę, zahartuj ją przez około 1 dzień w chłodnym pomieszczeniu (np. piwnicy lub osłoniętej werandzie). W mieszkaniu ustaw drzewko w specjalnym stojaku, jak najdalej od źródła ciepła (np. kaloryfera). Jeżeli nie będzie to zbyt uciążliwe dla domowników, zadbaj aby temperatura w pomieszczeniu nie wzrastała powyżej 20°C. Pamiętaj o regularnym napełnianiu stojaka wodą aby choinka cięta jak najdłużej zachowała świeżość.

 

Choinka w doniczce

Decydując się na zakup choinki w pojemniku, musisz liczyć się z nieco większym wydatkiem. Dzięki temu możesz mieć jednak nadzieję, że drzewko postoi dłużej, a później może stać się niekwestionowaną ozdobą Twojego ogrodu. Dlaczego jednak piszę tylko o nadziei? Niestety choinki sprzedawane w doniczkach w sezonowych punktach sprzedaży i tak nie mają szans przeżyć. Jeżeli są to drzewa uprawiane w gruncie, to po wykopaniu ich korzenie przycina się dość drastycznie. W przeciwnym razie nie zmieściły by się w donicy. To praktycznie przekreśla szanse aby taka choinka w doniczce przeżyła.

Dlatego też upewnij się, że drzewo, które kupujesz, było od początku uprawiane w pojemniku. Szanse na zakup takiego drzewka są w zasadzie jedynie w sklepie ogrodniczym. Nie daj się zatem zwieść sprzedawcy w punkcie sezonowym z choinkami.
choinka w doniczce
Choinka w doniczce - tak oszukują sprzedawcy. Drzewko z tak
uszkodzoną bryłą korzeniową i włożone do doniczki nie ma szans przeżyć.
Fot. Midem, autor bloga "Ogród Wrocławski".

Wybierając choinkę w doniczce pamiętaj, że ma ona wyglądać ładnie nie tylko w okresie Świąt Bożego Narodzenia, ale i wtedy gdy pozbawisz ją świątecznych błyskotek. Popularny świerk pospolity (polecany jako drzewko cięte) nie spełni tych oczekiwań i mimo, że w domu będzie wyglądał ładnie, to w ogrodzie nie zaprezentuje się atrakcyjnie. Godny polecenia jest świerk serbski, świerk kłujący lub jodła kaukaska.

Choinka w doniczce powinna być zakupiona około 10 dni przed Bożym Narodzeniem aby przygotować ją do domowych warunków. Przez pierwszy tydzień przechowuj drzewko w temperaturze 5°C (np. w garażu lub w piwnicy). Potem na 2-3 dni przenieś je do pomieszczenia o temperaturze 10°C. Na końcu wnieś drzewko do mieszkania, gdzie nie powinno być cieplej niż 20°C. Oczywiście takie przygotowywanie drzewka do wyższych temperatur ma sens, jeśli w sklepie było przetrzymywane na dworze.
Podobnie jak drzewko cięte, choinkę w pojemniku również ustaw z dala od kaloryfera, nie zapominając o częstym jej zraszaniu i utrzymaniu wilgotnego podłoża. Jeżeli planujesz wysadzenie choinki do gruntu to nie należy jej trzymać w mieszkaniu dłużej niż 10 dni.

Po tym czasie znowu trzeba drzewko przygotować do zmiany warunków - tym razem do chłodu panującego na zewnątrz. W tym celu na tydzień umieść je w temperaturze 10°C, a potem przenieś do pomieszczenia gdzie panuje temperatura około 5°C. W takich warunkach trzeba drzewko przechować do wczesnej wiosny, kiedy to będzie można je wysadzić do ogrodu. Jeżeli w międzyczasie roślina zacznie odżywać, co objawia się pojawianiem młodych pączków, do gruntu przesadź ją dopiero w maju.

Choinka - jak ją udekorować

Choinka, czy to cięta czy w doniczce dostarcza nam wielu emocji przy jej ubieraniu. O wyglądzie choinki decyduje tradycja, panująca moda, nasze możliwości finansowe. Pięknie wyglądają jedno- lub dwukolorowo przystrojone choinki, wzruszają drzewka na których powieszono zabawki pamiętające czasy dzieciństwa. Wielu pomysłów dostarcza sama natura, bardzo ładnie wyglądają szyszki posmarowane cienką warstwą kleju i posypane cukrem pudrem, cynamonem lub brokatem. Sklepy oferują nam obecnie tak bogaty wybór ozdób, publikacji z gotowymi pomysłami i podpowiedziami, które zainspirują każdego do stworzenia własnej niepowtarzalnej choinki. Najważniejsze jest aby podobała się ona całej rodzinie, warto więc tak zorganizować świąteczne przygotowania aby wszyscy mogli uczestniczyć w jej ubieraniu.

(Artykuł ze strony poradnikogrodniczy.pl)

 

Artykuły zimowe na naszej stronie: www.sadownictwo.co/zima

niedziela, 7 grudnia 2014

Dom i kwiaty - pędzenie hiacyntów

Hiacynt (Hyacinthus) to jeden z najbardziej pachnących kwiatów wiosennych. Wystarczy tylko jeden kwitnący hiacynt, aby całe mieszkanie czy dom wypełniły się słodkim zapachem. Najbardziej pachnące są zazwyczaj ciemne i niebieskie odmiany.


Z a k u p - w sklepie można kupić dwa rodzaje hiacyntów: ogrodowe i preparowane, ale wszystkie można pędzić w domu. Różnica polega na tym, że preparowane hiacynty zakwitną w domu o wiele wcześniej niż te ogrodowe. Przy zakupie wybieramy twarde i czyste cebule (bez widocznych oznak pleśni). Jeśli z cebul zaczynają wyrastać już pędy, to nie należy się tym martwić, jeśli nie są one dłuższe niż  2,5cm.
P r z y g o t o w a n i e  d o  s a d z e n i a – hiacynty możemy sami spreparować przed pędzeniem. Wystarczy  po zakupie umieścić je na 4 - 6 tygodni w papierowych woreczkach na dolnej półce  lodówki.
Z i e m i a - cebule hiacyntów właściwie nie muszą mieć wcale podłoża w doniczce, wystarczy aby ich korzenie były zanurzone w wodzie. Oczywiście można je również posadzić w doniczkach w dobrze przepuszczalnym podłożu, które powinno być zawsze wilgotne lecz nigdy mokre! Na dnie doniczki należy ułożyć  2cm warstwę drenażu - nie sadzimy cebulek w doniczkach bez dziurki w dnie! Pamiętajmy, że cześć zielona i kwiaty hiacyntów są dosyć ciężkie, tak więc powinny być porządnie "zakotwiczone" w doniczce.
 J a k  g ł ę b o k o  s a d z i ć - jeśli sadzimy je w ziemi ogrodniczej, to "ramiona" cebulki powinny być zaraz pod jej powierzchnią. Dla urozmaicenia można wypełnić słoiczki, miseczki, szklaneczki lub specjalne wazoniki do cebulek hiacyntów wodą, a następnie w nich zanurzyć same (!) korzenie cebul. Jeśli woda dosięgnie samej cebuli, to ta niestety szybko zgnije. Wodę zmieniamy raz w tygodniu.
T e m p e r a t u r a - hiacynty potrzebują okresu chłodzenia. Donice powinny być pozostawione w temperaturze poniżej 10oC i w zaciemnieniu przez około 10 do 15 tygodni – takie warunki oszukają cebule, iż nadeszła zima. Aby szybko zakwitły przenosimy je do cieplejszego i jaśniejszego pomieszczenia ( powyżej 15oC) czyli do wiosny – wtedy zaczynają kwitnąć.
I l e  c z a s u - cebulki hiacyntów zakwitną w 2-3 tygodnie po przeniesieniu ich z chłodnego pomieszczenia  do ciepłego mieszkania lub domu.
C o  p o t e m  - preparowane hiacynty zużywają całą swoją energię na tak wczesne i obfite kwitnienie, więc nie są zazwyczaj wysadzane do ogrodu, lecz wyrzucane na kompost.

(Artykuł ze strony naogrodowej.pl)

poniedziałek, 1 grudnia 2014

Zrazy do szczepienia drzew owocowych

Zrazy do szczepienia drzew owocowych w dużej mierze decydują o powodzeniu szczepienia drzewek. Dlatego warto wiedzieć kiedy najlepiej pobierać zrazy do szczepienia, jak je przechowywać oraz jak przygotować je do zabiegu przeszczepienia. Oto wszystko, co trzeba wiedzieć o zrazach do szczepienia drzew owocowych.
Zrazy




Z jakich drzew pobiera się zrazy do szczepienia?

Szczepienie drzew owocowych zrazem jest wykorzystywane najczęściej do przeszczepiania drzew ziarnkowych - jabłoni oraz gruszy, rzadziej do przeszczepiania drzew pestkowych, takich jak czereśnie, wiśnie czy śliwy, gdyż zrazy gatunków ziarnkowych przyjmują się znacznie trudniej (w przypadku tych gatunków lepsza jest okulizacja drzew owocowych).
Zapamiętaj! Zrazy pobiera się z drzew zdrowych, obficie plonujących i dających dorodne, smaczne owoce.
Szczepienie zrazem wykonuje się na wiosnę - od kwietnia do maja, zaś zrazy do tego zabiegu pobiera się przed nastaniem zimy lub tuż przed jej końcem.

Kiedy pobierać zrazy do szczepienia?

Zrazy do szczepienia drzew owocowych można pobierać w dwóch terminach - późną jesienią lub pod koniec zimy.

Termin 1 - późna jesień
Zrazy powinny być pobierane z pędów jednorocznych i ze względu na ryzyko przemarznięcia takich pędów podczas mroźnej zimy, zaleca się pobieranie zrazów późną jesienią, po pierwszych silniejszych przymrozkach ale jeszcze zanim nadejdą duże mrozy. Zazwyczaj termin ten wypada pod koniec listopada lub na początku grudnia.

Termin 2 - pod koniec zimy
Pobranie zrazów w terminie jesiennym wymaga odpowiednich warunków przechowywania ich przez zimę i chyba głównie z obawy o to, że zrazy nie przechowają się dobrze, większość działkowców i ogrodników-amatorów decyduje się na pobieranie zrazów do szczepienia pod koniec zimy. Zazwyczaj robi się to w drugiej połowie lutego lub na początku marca. Za tym terminem przemawia też fakt, że jest to dobry moment na zimowe cięcie drzew owocowych i łatwiej jest pobrać zrazy przy okazji cięcia drzew.

Jest to jednak dobry termin na pobranie zrazów wyłącznie jeżeli zima była łagodna. W przypadku ostrych zim istnieje duże ryzyko, że jednoroczne pędy (a tylko z takich pobiera się zrazy) mogły przemarznąć. Niestety w momencie pobierania zrazów nie jesteśmy w stanie stwierdzić czy pędy lekko nie podmarzły. Przekonamy się o tym dopiero, gdy okaże się, że zaszczepione zrazy zaschną.

Jak pobierać zrazy do szczepienia?


Noże szkółkarskie
Elementem decydującym o możliwości dalszego przechowywania zrazów oraz szansach na ich przyjęcie się po szczepieniu, jest odpowiednio wykonane pobieranie zrazów do szczepienia. Zrazy ścina się ostrym sekatorem lub nożem zostawiając na drzewach krótkie 5-cio oczkowe czopki, w celu otrzymania przyrostów w następnym roku.

Prawidłowo pobrany zraz do szczepienia powinien być odcinkiem jednorocznego, zdrowego, dobrze zdrewniałego pędu o średnicy ok. 5-6 mm, ściętego z odmiany szlachetnej. Zrazy powinny mieć taką długość aby na każdym z nich znajdowało się od 4 do 5 pąków. Pędy na zrazy ścina się z wierzchołkowej lub zewnętrznej części korony drzewa, która jest dobrze nasłoneczniona.
Uwaga! Na zrazy nie nadają się silne, długie pędy wyrastające z pnia, tzw. "wilki". Zrazów do szczepienia nie wolno też pobierać z drzew, które chorowały.
Zrazy pobiera się ze środkowej części pędu, na której są dobrze wykształcone pąki. Dolną i wierzchołkową część pędu, ze słabiej wykształconymi pąkami, należy odrzucić. Z jednego pędu udaje się zazwyczaj pozyskać od 1 do 3 zrazów do szczepienia.

Jak przechowywać zrazy do szczepienia?

Pobrane zrazy do szczepienia drzew owocowych należy powiązać w pęczki i oznakować aby wiadomo było z jakiej odmiany pochodzą. Przechowywanie zrazów do szczepienia jest o tyle skomplikowane, że wymaga utrzymania stałej, odpowiedniej wilgotności powietrza oraz temperatury w miejscu przechowywania. W przypadku gdy będzie zbyt wilgotno, zrazy zapleśnieją, zaś gdy będzie zbyt sucho - wyschną i się pomarszczą. Z kolei odpowiednia temperatura, bliska 0°C jest potrzebna aby utrzymać pąki w całkowitym uśpieniu. W celu zapewnienia odpowiednich warunków, praktykuje się 3 sposoby przechowywania zrazów do szczepienia.

Przechowywanie w piwnicy
Zrazy do szczepienia można przechować w zimnej i wilgotnej piwnicy, pilnując aby temp. przechowywania zbytnio nie odbiegała od 0°C. Najlepiej pęczki ze zrazami umieścić w pojemnikach lub puszkach, ustawiając każdy pęczek pionowo i do 1/3 wysokości zrazów przysypać je piaskiem. Piasek powinien być stale lekko wilgotny ale nie mokry.

Zadołowanie w ogrodzie
Zrazy do szczepienia można też zadołować, najlepiej od północnej strony altany lub domu, w miejscu zabezpieczonym przed zalewaniem wodą opadową. W tym celu wykopuje się płytki dołek, a na jego spód daje kilkucentymetrową warstwę wilgotnego piasku. Na niej układamy pęczki ze zrazami, przykrywamy denka warstwą wilgotnego piasku i resztę wypełniamy ziemią. Gdy ziemia lekko przymarznie, miejsce to okrywamy materiałem ściółkowym - torfem, suchymi liśćmi lub trocinami, a na wierzch dajemy gałązki iglaste, czyli stroisz.

Przechowywanie w lodówce
Niewielką ilość zrazów do szczepienia można przechować w lodówce, w pojemniku na warzywa, gdzie bez wątpienia najłatwiej będzie zapewnić stałą temperaturę przechowywania, w granicach od 0 do 2°C. Gorzej jest natomiast z zapewnieniem zrazom odpowiedniej wilgotności. W tym celu zrazy przeznaczone do przechowywania w lodówce najpierw należy owinąć w wilgotną szmatkę, a następnie włożyć do szczelnego worka foliowego. Co 2 - 3 musimy sprawdzać czy zrazy nie pleśnieją lub nie ulegają przesuszeniu.

Jak rozpoznać czy zraz nadaje się do szczepienia?

Na zrazach, które były odpowiednio przechowywane, kora jest świeża, jędrna, bez zmarszczeń i pęknięć. Pąki powinny być uśpione, ewentualnie lekko nabrzmiałe. Takie zrazy nadają się do szczepienia. Zaś zrazy, które zapleśniały, uległy przeschnięciu (kora pomarszczona) lub pąki na nich zaczęły się już rozwijać, należy odrzucić.

(Artykuł ze strony poradnikogrodniczy.pl)

piątek, 24 października 2014

Pielęgnacja trawnika jesienią

Gdy kolorowe jesienne liści zaczynają powoli opadać oznacza to, że już pora szczególnie zadbać o trawnik, tak by po zimie z radością przywitał wiosnę pyszniąc się zielenią.

 

Koszenie trawnika na jesieni

Ostatnie koszenie trawnika wykonuje się zwykle pod koniec października. Dobór kosiarki jest tu bardzo zależny od wielkości i charakteru ogrodu.

Przy zakupie kosiarki należy przede wszystkim zwrócić uwagę na długość noży. Dzięki większej szerokości koszenia, szybciej i sprawniej uporamy się nawet z mocno wyrośniętym trawnikiem, ale trudniej pozbędziemy się trawy wokół drzew, krzewów i w pobliżu ogrodzeń. Istotna jest również funkcja regulowania wysokości koszenia, która może okazać się niezastąpiona na nierównym terenie.
Kosiarki, prócz strzyżenia, mogą również zbierać resztki trawy do pojemników, a nawet "przerobią" je na nawóz. Maszyny z taką funkcją tną źdźbła na różnej wysokości, dzięki czemu powstaje rozdrobniony materiał, który następnie jest równomiernie rozrzucany po powierzchni trawnika. Decydując się na kupno takiej maszyny należy kosić trawnik regularnie i dodatkowo go napowietrzać.

Żyłki tnące do kos spalinowych



Podkaszarki (kosy spalinowe) są niezastąpione tam, gdzie kosiarka nie wjedzie. Pozwalają na szybkie przycięcie krawędzi trawnika oraz na dokładne kształtowanie i koszenie mniej dostępnych fragmentów murawy. Podkaszarki wyposażone są w napęd elektryczny, akumulatorowy lub spalinowy.



Nawożenie trawnika na jesieni

Nawozy do trawników jesienne

Dostarczenie jesienią poszczególnych składników mineralnych spowoduje lepszy wzrost trawy na drugi rok.
Najlepiej użyć gotowych, wieloskładnikowych nawozów mineralnych. Jeśli dysponujemy naturalnym nawozem w postaci kompostu, możemy go używać bez ograniczeń.
Nawożenie trawnika
kompostem poprawia strukturę gleby, dostarcza składników pokarmowych i pobudza życie mikrofauny.

 

 Usuwanie liści

Usunięcie liści z powierzchni trawnika zapobiegnie gniciu murawy podczas zimy. Zaniechanie tej czynności zaowocuje wiosną nieestetycznie wyglądającymi łysymi plackami. Warstwa pozostawionej materii organicznej sprzyja również rozwojowi niepożądanych chorób wywołanych przez grzyby.

(artykuł na podstawie zielonyogrodek.pl)

Obrzeża trawnikowe


czwartek, 16 października 2014

Kompostowanie jesiennych liści i nie tylko

Jesienią w ogrodzie gromadzi się mnóstwo  resztek organicznych - są to głównie liście, skoszona, trawa, resztki po zbiorach warzyw i owoców. Warto wtedy założyć własny kompostownik, który ma wiele zalet.
Kompost nazywany również złotem ogrodników użyźnia glebę i wzmacnia rośliny. Jest doskonałym nawozem organicznym, zawarte są w nim wszystkie najważniejsze składniki odżywcze i mikroelementy.

Kompostownik korzystnie jest umiejscowić w cieniu, a w przypadku ustawienia go na słońcu należy pamiętać o jego podlewaniu. Możemy do niego wrzucać wszystkie odpadki ogrodowe - chwasty z plewienia, skoszoną trawę, gałęzie (te dobrze jest ułożyć na dole pryzmy, będą rusztowaniem umożliwiającym lepsze napowietrzenie), jesienne liście, popiół z kominka jeżeli pali się wyłącznie drewnem oraz wszelkie organiczne odpadki kuchenne takie jak: obierki warzyw i owoców, resztki jedzenia, skorupki z jajek oraz fusy z kawy i herbaty. Należy zwrócić uwagę by nie trafiały tam woreczki foliowe, resztki herbat w torebkach gdyż nie są biodegradowalne.

Kompost dojrzewa zwykle około roku, można ten proces przyspieszyć dodając preparaty do kompostowania (np. Biopon KOMPOSTER, Trigger-4 biopreparat do kompostowania). Preparaty te zawierają wyselekcjonowane szczepy bakterii i grzybów odpowiedzialnych za prawidłowy przebieg procesu rozkładu substancji organicznej - mogą być wykorzystywane przy zakładaniu kompostownika jako startery lub systematycznie - zawsze stosując się do instrukcji producenta. W tym czasie należy go przynajmniej 2-3 razy przerzucić, zwracać uwagę na jego wilgotność oraz zapach - nieprzyjemny świadczy o niekorzystnych procesach gnilnych i wtedy z pewnością wymaga przemieszania tak by się lepiej napowietrzył.

Gotowy kompost z wyglądu przypomina glebę. Trzeba go przesiać przez rafę budowlaną i można go wykorzystywać. Nawóz stosujemy wiosną, gdy podłoże się ociepli lub latem. Rozrzucamy go pod rośliny w ilości około 3 do 5 litrów na jeden metr kwadratowy podłoża. Ten doskonały nawóz użyźni glebę i wzmocni rośliny, efekty jego działania są coraz bardziej widoczne z upływam lat. Polecamy!

Jak szybko wykonać kompostownik? Najlepiej zaopatrzyć się w cztery drewniane palety (czasem można otrzymać je nieodpłatnie w większych firmach lub sklepach), łączniki metalowe nierdzewne oraz wkręty do drewna. Wykorzystując wkrętarkę elektryczną wykonanie własnoręczne kompostownika zajmie nam około godziny.

 Przykładowy kompostownik z palet:



(zdjęcie zaczerpnięte z Internetu)

Rośliny cebulkowe - sadzenie i nawożenie

By wiosna przywitała nas pięknem tulipanów i innych cebulkowych pora rozpocząć prace w ogrodzie. Tulipany najlepiej sadzić od połowy września do końca października.

Polecamy koszyczki ochronne do cebul: http://www.sadownictwo.co/koszyczki ochronne

oraz nawozy do roślin cebulkowych: http://www.sadownictwo.co/nawozy do cebulowych




 

Zwalczanie gryzoni jesienią

Drobne, roślinożerne gryzonie mogą powodować poważne szkody w sadach, na polach, działkach i ogrodach.
Podgryzają korzenie, nadgryzają pędy i podstawy łodyg, zjadają całe rośliny. Potrafią dobrać się do przechowywanych plonów.

Niektóre ryją nory w ziemi i zagnieżdżają się w nich na stałe w ogrodzie czy sadzie. Inne „zadomawiają” się w budynkach. Najgroźniejszymi szkodnikami w sadach są karczowniki ziemnowodne, a w ogrodach i sadach norniki polne i myszy (szczególnie mysz polna i domowa).

Karczownik ziemnowodny to duży gryzoń, długość ciała do 20 cm, masywny, szaro-brunatny do czarnego. Prowadzi podziemny tryb życia w długich i rozgałęzionych norach. Ziemię z nor wyrzuca na zewnątrz w postaci kopczyków (ale mniejszych od kretowisk). Zjada korzenie roślin, zimą ogryza korzenie drzew i krzewów do tego stopnia, że obumierają!

Nornik polny osiąga długość do 12 cm, jest żółtoszary na grzbiecie i jasnoszary na brzuchu, ma krótki ogon. Żyje gromadnie w płytkich podziemnych norach. Nory wykonuje w miejscach słonecznych z dużą ilością roślin. Zimą wygryza korę młodych drzew owocowych tuż nad ziemią – może ogołocić pień z kory na całym obwodzie. Nie gardzi korzeniami drzew owocowych.
(doradztwosadownicze.pl "Jesienne zwalczanie gryzoni")

Różne preparaty do zwalczania szkodników jesienią: http://www.sadownictwo.co/preparaty na gryzonie





(Zdjęcia wikipedia.org)
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...