Strony

poniedziałek, 28 września 2015

Ogród: Wrzosy - uprawa i pielęgnacja

Jeśli chcemy mieć w ogrodzie wrzosy, trzeba je posadzić właśnie teraz. Ich uprawa nie sprawia trudności, bo są dobrze przystosowane do zasiedlania nawet mało przyjaznych terytoriów.

 Wrzos pospolity ma niewielkie wymagania glebowe - podłoże musi tylko być przepuszczalne i o kwaśnym odczynie. Szybko się rozprzestrzenia, dzięki temu, że ma łatwo korzeniące się pędy i produkuje dużo nasion. Jest bardzo odporny na mróz, upał i suszę. Rezultatem tych zdolności przystosowawczych do trudnych warunków jest m.in. to, że występuje w całej Europie z wyjątkiem obszaru śródziemnomorskiego. W Szkocji, gdzie wrzosowiska pokrywają rozległe kamieniste wzgórza, stał się roślinnym symbolem tej krainy. Rośnie też w całej Polsce. Naturalne wrzosowiska mają u nas powierzchnię od kilku arów do 100 ha. Największe znajdziemy na poligonach wojskowych na terenie Pomorza Zachodniego (w okolicach Bornego Sulinowa). Łacińska nazwa wrzosu Calluna pochodzi od greckiego słowa kallýno, co oznacza m.in. upiększanie. Nikt zatem nie powinien mieć wątpliwości, jaki efekt osiągnie, jeśli posadzi w ogrodzie wrzosy.



 

Bogaty wybór

Rodzaj Calluna jest nietypowy od strony systematyki, ponieważ reprezentuje go tylko jeden gatunek - wrzos pospolity (Calluna vulgaris). Ale to wcale nie oznacza, że nie mamy w czym wybierać! W uprawie jest obecnie około 300 odmian, a w krajowych szkółkach można ich kupić ponad setkę. Panuje ogromna różnorodność: są krzewinki niskie, ścielące się po ziemi niczym kobierce (dorastające zaledwie do 10 cm) i znacznie wyższe (35-40 cm), o wzniesionych pędach. W naturalnych warunkach stare wrzosy mogą stać się prawdziwymi "gigantami" osiągającymi wysokość 60-70 cm, a nawet 100 cm. Liście są nie tylko zielone. Mogą być szare, żółte, pomarańczowe, a u niektórych odmian (zwłaszcza zimą) niemal czerwone. Jedne odmiany zakwitają już na początku sierpnia, inne później - we wrześniu i październiku. Kwiaty mogą być pojedyncze, pełne lub pączkowe, czyli takie, których pąki w ogóle się nie rozwijają, przez co owady nie mają dostępu do ich wnętrza. Te odmiany nie są zapylane i kwitną przez dwa, a nawet trzy miesiące. Koloryt wrzosów obejmuje całą gamę barw i odcieni: od bieli przez fiolet i róż do ciemnej czerwieni. Nie bardzo nawet wiadomo, który odcień fioletu mamy nazwać "wrzosowym".


Przygotowanie gleby

Wrzosowisko można łatwo i szybko założyć także w dojrzałym ogrodzie. Jeśli nie ma miejsca na rabatach, wyznaczamy jego obrys na trawniku. Najlepiej, gdy będzie to nieregularny kształt o łagodnie pofalowanych brzegach. Ostrym szpadlem zdejmujemy darń i przekopujemy glebę. Koniecznie trzeba dodać dużo kwaśnego torfu (przynajmniej 25 l na 1 m2). Warto jeszcze dosypać trochę zwykłej ziemi, aby uformować lekko wyniesiony teren, bo w ten sposób wrzosy będą ładniej wyeksponowane. Jeżeli brzeg wzniesienia musi być z jednej strony pionowy, należy go podeprzeć drewnianymi kołkami lub murkiem z kamienia. Na glebach ciężkich obszar przeznaczony pod wrzosowisko trzeba zdrenować (wystarczy wysypać 10-centymetrową warstwę żwiru). Na warstwie drenażu formujemy łagodne wzniesienie z rodzimej gleby wymieszanej z torfem. Tak przygotowane stanowisko należy pozostawić przynajmniej na kilka dni, aby ziemia samoistnie osiadła.

Sadzenie

Aby wrzosy dobrze się prezentowały, należy rozmieścić obok siebie przynajmniej po kilka (albo i kilkanaście) sztuk jednej odmiany. Warto przed sadzeniem poustawiać je w doniczkach w miejscu przyszłego wrzosowiska, ocenić czy jest dobrze zakomponowane kolorystycznie i ewentualnie wprowadzić korekty. Liczba roślin na 1 m2 wrzosowiska zależy od siły wzrostu odmiany oraz od tego, jak szybko chcemy się cieszyć efektami. Zbyt gęsto sadzić ich jednak nie wolno (optymalną liczbę roślin na 1 m2 dla różnych odmian podano w tabeli). Na koniec grunt wokół roślin przykrywamy przekompostowaną korą sosnową. Warstwa ściółki zabezpiecza glebę przed rozwojem chwastów, przemarznięciem zimą i wysuszeniem latem. Zwłaszcza utrzymanie wilgoci w podłożu jest ważne, bo pozwala na mniej częste podlewanie wrzosowiska. Ma to duże znaczenie, ponieważ stale wilgotne krzewinki są atakowane przez szarą pleśń - groźną chorobę grzybową.



Pielęgnacja

Na stanowiskach naturalnych wrzosy żyją do 20-25 lat, ale w ogrodzie żywotność wielu odmian jest krótsza. Bez właściwej pielęgnacji ogranicza się do pięciu, sześciu lat. Kluczem do sukcesu jest przede wszystkim coroczne wiosenne przycinanie oraz okrywanie na zimę.Do strzyżenia krzewinek przystępujemy w kwietniu. Pędy ścinamy tuż pod zasuszonym kwiatostanem, w ten sposób usuwamy nieatrakcyjne o tej porze roku części rośliny. Po tym zabiegu szybko wybijają nowe gałązki i wrzosy się zagęszczają. Zaraz po wiosennym cięciu warto rośliny dokarmić, najlepiej nawozem o spowolnionym działaniu. Nawozy szybko działające trzeba stosować umiejętnie, jeśli bowiem rozsypiemy ich za dużo, spowodują nadmierne zasolenie gleby, na co wrzosy są bardzo wrażliwe. Odżywki wolno działające rozsypujemy wokół krzewinek tylko raz w sezonie (4-5 g na każdą roślinę), a szybko działające stosujemy dwa, trzy razy, nie później jednak niż do końca czerwca (dawka jest taka sama).Później niewiele już mamy do zrobienia. Jeśli na wrzosowisku rozwijają się chwasty, należy je usuwać, a jeśli utrzymuje się susza - podlewać. Zaleca się dostarczać wodę rzadziej, ale dużymi dawkami, m.in. po to, by unikać codziennego zraszania krzewinek (to naraża je na atak szarej pleśni). Na początku zimy trzeba rośliny zabezpieczyć przed mrozem, okrywając całe wrzosowisko włókniną ogrodniczą lub cieniówką. Mniejsze grupy krzewinek lub pojedyncze egzemplarze osłaniamy gałązkami drzew iglastych.


W dobrym towarzystwie

Wrzosy świetnie się komponują z innymi krzewinkami wrzosowatymi - wrzoścami, andromedami, dabecjami. Ładnie wyglądają w towarzystwie różaneczników, azalii, pierisów i kalmii albo innych zimozielonych roślin liściastych, np. ostrokrzewów i laurowiśni. Wzorując się na dzikiej przyrodzie, warto dodać wrzosom do towarzystwa ozdobne trawy. Na naturalnych wrzosowiskach rosną m.in. szczotlicha sina i trzcinnik piaskowy. Ładnymi akcentami w kompozycji będą także stalowo niebieska kostrzewa sina dodająca niezwykłego kolorytu lub rozplenica japońska 'Hamlein', która akurat w porze kwitnienia wrzosów wydaje gęste, dekoracyjne kłosy. Nieodłącznym elementem wrzosowego krajobrazu powinny być sosna pospolita, jałowiec pospolity i brzoza brodawkowata. Na dużym obszarze możemy posadzić odmiany silniej rosnące, na niewielkim - karłowe formy. Wrzosowisko warto również wzbogacić w kwitnące byliny. Wiosną dodadzą mu koloru sasanki, latem przetaczniki kłosowe, a jesienią karłowe astry i rozchodniki okazałe Wrzosy nadają się także do uprawy w dużych pojemnikach, np. w kompozycji z iglakami lub innymi roślinami preferującymi kwaśne podłoże. Odmiany długo kwitnące (pączkowe) umieszczone w wiklinowych koszykach czy drewnianych skrzynkach mogą dekorować tarasy, balkony, werandy, parapety okienne lub schody do domu przez długi, długi czas.


Miód - dar wrzosowisk

Rozległym wrzosowiskom oprócz przepięknych widoków zawdzięczamy jeszcze miód wrzosowy. Za sprawą olejków eterycznych pochodzących z nektaru pachnie kwiatami wrzosu. Ma ciemny, herbaciany kolor i jest mniej słodki niż inne miody, nieco ostry i wytrawny w smaku. Świeży miód wrzosowy jako jedyny nie jest ciekły, zawiera bowiem dużo dekstryn, które w połączeniu z białkami wydzielanymi przez pszczoły nadają mu konsystencję żelu. W jego skład wchodzi wiele aminokwasów (w tym wszystkie egzogenne) i enzymów oraz stosunkowo duża ilość witamin z grupy B.

(Artykuł z serwisu e-ogrody.pl, Czas na wrzosy tekst: dr Adam Marosz, zdjęcia Michał Mutor, zdjęcie początkowe - własne)


Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...