Strony

niedziela, 28 czerwca 2015

Ogród: Hortensje - sadzenie i pielęgnacja

Hortensje to bardzo efektowne krzewy liściaste. Ich kolorowe kule lub wiechy królują na letnich, półcienistych lub słonecznych rabatach. Są dość łatwe w pielęgnacji, pod warunkiem spełnienia kilku prostych warunków, które wpłyną na ich piękno i obfitość kwitnienia. Będą wtedy kwitły od czerwca do września i uzupełnią braki kwiatów w ogrodzie.
Większość zabiegów pielęgnacyjnych przy hortensjach odbywa się późną jesienią lub wczesną wiosną, przed rozpoczęciem nowych przyrostów. Wtedy poświęcamy im najwięcej uwagi, ale nasz trud się opłaci, bo hortensje, jak żadne inne rośliny zdobią ogród.
Ich kwiaty, zwykle wielkie i efektowne widać nawet z daleka. Nie ma też specjalnych problemów z chorobami i szkodnikami, bo zwykle omijają one hortensje.

Stanowisko
Hortensje wymagają miejsc osłoniętych od wiatru, najlepiej półcienistych (w zupełnym cieniu będą słabo kwitły). Miejsca słoneczne są nieco mniej polecane, szczególnie dla hortensji ogrodowych (H. macrophylla), ponieważ ziemia szybko wysycha i rośliny będą więdły. Na słońcu możemy sadzić pozostałe dostępne gatunki: hortensje drzewiaste (H. arborescens) i bukietowe (H. paniculata) i inne, pod warunkiem zapewnienia im dostatecznej ilości wilgoci.
W suchym i ubogim stanowisku niestety nie możemy liczyć na sukces. Jeśli nie mamy odpowiednich warunków glebowych w ogrodzie, możemy posadzić hortensje w donicach.

Podłoże i sadzenie
Wszystkie hortensje lubią głęboko uprawione, żyzne, dobrze przepuszczalne gleby i będą wymagać dużo wody podczas ciepłej i suchej pogody. Zalecany odczyn pH - kwaśny (głównie chodzi o ogrodowe) lub lekko kwaśny.
Podczas sadzenia wykopujemy obszerny dół, zaprawiamy go mieszanką typu próchnica kwaśna zmieszana z odkwaszoną, ziemia ogrodowa i rozłożony obornik bydlęcy lub krowiak granulowany, ustawiamy roślinę, zasypujemy mieszanką i mocno udeptujemy, aby powstało zagłębienie, które umożliwi zatrzymywanie się większej ilości wody.
Ściółkujemy korą. Na koniec mocno podlewamy i przy słonecznej pogodzie cieniujemy włókniną, aby hortensje przyzwyczaiły się do mocniejszego światła.
Szczególnie ma to znaczenie, gdy kupujemy kwitnące okazy wiosną (kwiecień) ze szklarni. Są one nieco wydelikacone i cieniowanie jest nawet konieczne.

Nawożenie

Nawozy do hortensji

Oprócz dobrej gleby, aby hortensje stały się mocne i zdrowe, zalecane jest systematyczne nawożenie. Używamy specjalnych nawozów przeznaczonych dla hortensji. Mogą być granulowane lub w proszku, który rozpuszcza się w wodzie. Znam także nawozy w żelu. Polecam płynne nawożenie, które najszybciej działa, ponieważ składniki mineralne są dostarczane bezpośrednio.
Można je stosować co dwa tygodnie od momentu wznowienia wegetacji, potem w okresie kwitnienia. Nawozy granulowane są niewygodne w stosowaniu, trzeba je rozsypać pod krzewem, wzruszyć glebę pazurkami, wymieszać oraz rozpuścić nawóz silnie polewając wodą. Granulki pozostawione na sucho niewiele zdziałają.

Podlewanie
Woda jest najbardziej pożądana dla hortensji w lecie, a właściwie dużo wody - w regularnych odstępach czasu. Jeśli roślina wyschnie, gdy jest w pełni kwitnienia, kwiaty będą zniekształcone przez resztę sezonu, a być może nawet nie uda się roślinie odzyskać turgoru. Więdnięcie w porę zauważone daje szanse na odratowanie rośliny.

Cięcie pielęgnacyjne
 Cięcie tych roślin jest zadaniem, którego wiele osób próbuje uniknąć, ponieważ trudno zapamiętać, które gatunki i jak się tnie. Zasady cięcia, niezależne od gatunku hortensji są takie, że wiosną wycinamy pędy martwe, wyginające się do ziemi i słabe (cienkie). Jeśli gałęzie zwisają na ścieżkę, uniemożliwiając nam przechodzenie - także je wycinamy.
Wszelkie zdrewniałe pędy zwłaszcza w centrum krzewu, które nie mają oznak wzrostu należy usunąć, aby umożliwić działanie promieni słonecznych i cyrkulację powietrza we wnętrzu krzewu. Następnie redukujemy koronę o 1/4. Krzew ma wtedy taki sam rozmiar, ale znacznie większe kwiaty i mocne, zdrowe pędy.
Przycinanie jest ważne dla ogólnego zdrowia i wigoru. Większość hortensji dobrze rośnie bez przycinania w ogóle. Rośliny będą wtedy nieco większe w każdym sezonie, więc jeśli chcemy utrzymać swoje hortensje w ryzach, trzeba przycinać je nieco każdego roku. Ale to nie znaczy, że ma to być radykalne cięcie jak z użyciem nożyc do strzyżenia żywopłotu.
Najlepszym sposobem przycinania hortensji i utrzymywania ciągłego kwitnienia jest zmniejszenie niektórych najstarszych pędów, na poziomie gruntu - około jednej czwartej z nich - będących w stanie uśpienia. Późną wiosną jest nawet lepiej, bo czasami skrajne zimno lub mróz może uszkodzić kilka łodyg, a te należy wyciąć w pierwszej kolejności. Jeśli nie jesteśmy pewni jak ciąć i jaki mamy gatunek - wytnijmy tylko stare kwiaty. Po wykonanym przycinaniu należy uporządkować bałagan jaki powstał.
Cięcia pod koniec lata do wczesnej jesieni należy unikać, gdyż może to zachęcić hortensje do wzrostu. Takie pędy nie zdążą się uodpornić na mróz. Często się także mówi, że nie przycinanie jest lepsze niż złe cięcie i do pewnego stopnia jest to prawda ...Krzew może nawet nieco zapuszczony i nie tak atrakcyjny, ale ciągle produkuje kwiaty. Błędne działania mogą okazać się porażką, bo nie będziemy mieli kwitnienia w danym sezonie.

 Cięcie poszczególnych gatunków hortensji
H. macrophylla
Ten typ kwiatów hortensji tworzy się na pędach zeszłorocznych. Wycinamy słabe i martwe pędy do ziemi oraz usuwamy wyłącznie suche kwiaty wiosną.
H. quercifolia, H, serrata, H. aspera
Po kwitnieniu lub wiosną usuwamy jedynie kwiaty tych hortensji, a wiosną, martwe i słabe pędy.
H. arborescens
Te hortensje mają dość słabe pędy, mogące się podczas kwitnienia wykładać. Powinny być przycinane późną zimą / wczesną wiosną. Usuwamy słabe i martwe pędy, a pozostałe skracamy o 1/3, celem otrzymania zwartego krzewu.
H. paniculata
Ten typ kwiatów hortensji ukazuje się na tegorocznych pędach. Mogą być przycinane późną zimą lub wczesną wiosną. Wykazują tendencję do pokroju wzniesionego i mogą być prowadzone w formie małego drzewa. Mogą też być prowadzone jako krzewy o gęstym pokroju, wtedy cięcie jest bardziej radykalne.
H. petiolaris
Ten gatunek nie wymaga cięcia. Można ciąć jesienią po kwitnieniu, aby ograniczyć rozmiar roślin i utrzymać je w wyznaczonej przestrzeni.

Rozmnażanie
 Hortensje rozmnaża się przez sadzonki pędowe. Ogólnie rzecz biorąc sadzonki pobieramy w okresie od czerwca do sierpnia. Najlepsze są sadzonki z końców pędów nie kwitnących, z dwoma lub trzema parami liści. Ukorzeniamy je w świetle, w piaszczystej ziemi z dodatkiem kompostu, w zacienionym miejscu. Innym skutecznym sposobem ukorzeniania sadzonek jest umieszczenie ich w słoiku z wodą. Po kilku tygodniach ukażą się korzenie.
Należy zachować szczególną ostrożność podczas sadzenia na miejsce stałe, aby młode korzonki nie zostały uszkodzone podczas uciskania. Inny, najbardziej niezawodny sposób, to odkłady poziome. Po prostu przyginamy gałązkę do gruntu lub do doniczki z ziemią, przymocowujemy, obsypujemy ziemią i czekamy aż wypuści korzenie. Potem odcinamy i wysadzamy do ogrodu.

Ochrona przed chorobami i szkodnikami
 Lista możliwych chorób hortensji:
  • Choroby bakteryjne: zaraza bakteryjna (Pseudomonas solanacearum) - powoduje więdnięcie roślin, bakteryjna plamistość liści (Pseudomonas cichorii) - jej wystąpieniu sprzyjają utrzymujące się dłuższe okresy deszczowe. Na blaszkach liściowych tworzą się nieregularne plamy szarego koloru, później zlewające się. Zasychają i wykruszają się, przypominając efekt po gradobiciu. Nie ma preparatów zwalczających tę chorobę.
  • Choroby grzybowe: szara pleśń, mączniak prawdziwy, zgnilizna korzeni, rdza, zarazy. Opryskujemy preparatem Rovral Flo 255 SC (szara pleśń), Nimrod 250 EC lub Score 250 EC (mączniak).
  • Choroby wirusowe: Hydrangea ringspot virus, Tobacco ringspot virus, plamistość pomidora (Tomato spotted wilt virus). Nie ma sposobu leczenia, eliminujemy chore egzemplarze.
  • Chloroza: niedobór minerałów jest tu problemem, występuje przy zmniejszonej przyswajalności żelaza w zasadowym podłożu. Trzeba uważać na objawy: żółte liście z widocznymi zielonymi żyłkami. Należy zakwasić podłoże oraz uzupełnić niedobór żelaza, opryskując krzew chelatem tego pierwiastka.
  • Szkodniki: na początku sezonu wegetacyjnego hortensje mogą zostać zaatakowane przez mszyce, ale biedronki szybko załatwią nam ten problem. W suchym stanowisku, zwłaszcza jeśli hortensje są umieszczone w donicach pod dachem, mogą wystąpić przędziorki, które żerują na dolnej stronie blaszki liściowej, wysysając soki. Na górnej powierzchni liścia pojawiają się mozaikowate przebarwienia, a na dolnej widać delikatną pajęczynkę. Opryskujemy Talstarem. W wilgotnych miejscach uciążliwe mogą być ślimaki.
Okrywanie na zimę
 Najwięcej problemu jest z okrywaniem hortensji ogrodowej (H. macrophylla), ponieważ powinny one być właściwie sadzone tylko w tych rejonach, gdzie nie przemarzają. W chłodniejszych z reguły nie kwitną. W zasadzie wtedy żadne okrycie nie pomaga.
Stosowałam nawet okręcenie krzewu agrowłókniną, kopczyk z kory na bryłę korzeniową i dodatkowo matę słomianą. Potem zdejmowałam je stopniowe w miarę ocieplania. Jednak po całkowitym odkryciu krzewów, nawet już w maju, następowały przymrozki i delikatne pączki wymarzały. Hortensja oczywiście nie zakwitła.
Dlatego wydaje się, że najlepszą ochroną jest dużo śniegu i gwarancja wiosny bez późnych przymrozków, ale to się zdarza bardzo rzadko. Pozostaje traktowanie tych hortensji jako kwiaty sezonowe i uprawa w donicach. Można je wtedy przechować w chłodnym pomieszczeniu, a na wiosną „podpędzić” np. w szklarni. Gatunki hortensji poza H. macrophylla, H. aspera i H. quercifolia nie muszą być okrywane, ewentualnie korzystne jest nasypanie małego kopczyka z kory lub liści.

Suszenie kwiatów hortensji
Kwiaty hortensji wspaniale zdobią dom. Oprócz kwiatów ciętych w sezonie, mogą być również suszone, tak aby ich piękno było zachowane przez długi czas. Z suchych kwiatostanów wykonujemy kompozycje florystyczne. Wycinamy je pod koniec sezonu, w przeciwnym wypadku zmarznięte nie zaschną w odpowiedniej formie.
Najlepsze są gatunki o kulistych kwiatostanach. Podczas suszenia hortensje stają się "papierowe" zachowując wyblakły kolor.


(Źródło: ogrodowisko.pl, Autor i fot. Danuta Młoźniak - Gardenarium; link: www.ogrodowisko.pl/artykuly/199-hortensje-sadzenie-i-pielegnacja)




poniedziałek, 22 czerwca 2015

Ogród: Trawnik

Zadbany trawnik to wizytówka pięknego ogrodu. Nie wszyscy wiedzą, że posiadanie wypielęgnowanego trawnika jest prostsze, niż może się wydawać. Jak założyć i pielęgnować trawnik w ogrodzie?


Zalety posiadania trawnika w ogrodzie są nieocenione – zmniejsza hałas, eliminuje kurz i zanieczyszczenia, obniża temperaturę powietrza. Zadbany trawnik odwdzięczy się tworząc wspaniałe miejsce do spędzania wolnego czasu, także do aktywnego wypoczynku. Aby trawnik w ogrodzie był jego wizytówką, trzeba zadbać nie tylko o odpowiednie przygotowanie gleby przed założeniem trawnika, ale także o koniecznych zabiegach pielęgnacyjnych.

Zakładanie trawnika: jak przygotować ziemię pod trawnik

Przy zakładaniu trawnika bardzo ważne jest odpowiednie przygotowanie gleby. Na początku należy przekopać ją na głębokość 25–30 cm, a następnie usunąć chwasty (szczególnie perz i inne chwasty trwałe) oraz kamienie. Możemy do tego celu użyć narzędzi ręcznych (szpadli i wideł) lub glebogryzarki. Jeśli trawnik będzie stykał się z rabatami kwiatów, warto oddzielić go obrzeżem trawnikowym lub rollborderem, który nie dopuści do zarastania rabat trawą.
Przygotowaną ziemię należy wzbogacić niezbędnymi dla wzrostu trawy składnikami odżywczymi, czyli zastosować nawożenie. Przed zakupem nawozu konieczne jest sprawdzenie kwasowości gleby – optymalny odczyn podłoża dla trawnika wynosi pH 5,5–6,5. Jeśli jest on niższy, należy dodatkowo zastosować nawóz wapniowy, natomiast na glebach o pH 7,0–8,0 – nawozy zakwaszające. Odczyn gleby można sprawdzić samodzielnie przy użyciu dostępnych w sklepach kwasomierzy albo zlecić wykonanie analizy próbek gleby w stacjach chemiczno-rolniczych, Ośrodkach Doradztwa Rolniczego lub Państwowych Inspektoratach Ochrony Roślin bądź w prywatnych laboratoriach. Zazwyczaj wraz z wynikami analizy otrzymuje się zalecenia specjalistów odnośnie rodzaju nawozu, który należy użyć. Po około 2 tygodniach od zastosowania nawozów, podłoże jest gotowe pod zasiew.

Zakładanie trawnika: dobór i siew nasion

Na rynku dostępnych jest wiele mieszanek nasion traw oferowanych przez różnych producentów. Wśród nich każdy znajdzie odpowiednią do swojego ogrodu. Kupując nasiona traw należy mieć na uwadze, jakie będzie przeznaczenie trawnika – czy będzie on stanowił jedynie dekorację, a może będzie terenem intensywnie użytkowanym, na przykład przeznaczonym na uprawianie sportów. Uwzględniając te potrzeby należy wybrać odpowiednią mieszankę.
Wszystkie dostępne w sprzedaży mieszanki nasion traw muszą posiadać Świadectwo Kwalifikacji określające skład mieszanki, zdolność kiełkowania poszczególnych odmian oraz datę ważności.
Po usunięciu chwastów, spulchnieniu i zastosowaniu nawozów można wysiewać nasiona. Najlepszym terminem siewu jest okres wiosenno-letni. Siać należy, w miarę możliwości, przy bezwietrznej pogodzie, aby wiatr nie zwiewał nasion poza teren przeznaczony na trawnik. Wysiew bardzo usprawni siewnik (nie trzeba pamiętać o technice wysiewu, utrzymywaniu odpowiedniego zagęszczenia i rozmieszczenia nasion, dzięki czemu można ustrzec się błędów, jakie popełnia się przy siewie ręcznym).
Przy wysiewie należy przestrzegać zaleceń producentów nasion traw (zalecenia te są zazwyczaj podane na opakowaniu). Zbyt gesty siew może spowodować większą podatność trawnika na choroby grzybowe. Wysiane nasiona należy przykryć warstwą ziemi (około 1 cm).

Pielęgnacja trawnika: nawadnianie

Każdy trawnik należy nawadniać. Najwięcej wody wymaga młody trawnik, jego powierzchnia powinna być stale wilgotna. Najefektywniej jest podlewać trawę rano lub wieczorem. Podlewanie w ciągu dnia nie jest wskazane, ponieważ woda zamiast wsiąkać w glebę – paruje. Może to spowodować wyschnięcie trawnika. Mało intensywne podlewanie spowoduje natomiast spłycenie systemu korzeniowego i osłabienie trawy.
Istnieje wiele urządzeń pomocnych przy nawadnianiu, np. zraszacze wahadłowe, zraszacze pulsacyjne, zraszacze rotacyjne (wymagają jedynie przesuwania z miejsca na miejsce), systemy nawadniania (dają gwarancję prawidłowego nawodnienia, nawet wtedy, gdy wyjedziemy na wakacje).

Systemy nawadniania


Pielęgnacja trawnika: koszenie

Jedną z podstawowych czynnością niezbędnych do utrzymania trawnika w dobrej kondycji jest koszenie. Kosić należy rano lub wieczorem, wykorzystując do tego celu – zależnie od wielkości trawnika – dostępne na rynku narzędzia. Na mniejszych powierzchniach można użyć kosiarki elektrycznej, a przy płotkach, rabatach, drzewach – akumulatorowych nożyc do trawy lub podkaszarki. W wypadku większego areału lepiej wykorzystać kosiarkę spalinową. Zbyt wysoką trawę przytnie kosa spalinowa, która przyda się także do usuwania chwastów lub zarośli.
Pierwsze koszenie wykonuje się, gdy trawnik osiągnie 6–8 cm wysokości, przycinając źdźbła trawy na wysokości około 4 cm, po czym trawnik należy nawieźć nawozem azotowym, np. Azofoską lub Polifoską. Po każdorazowym koszeniu należy usunąć skoszoną trawę, bowiem jej pozostawienie utrudnia odrastanie młodych pędów. Konieczne jest również obfite podlanie trawnika po zabiegu. Idealnym miejscem składowania ściętej trawy jest kompostownik.

Żyłki do kosiarek


Pielęgnacja trawnika: nawożenie

Drugim ważnym zabiegiem jest nawożenie trawnika. Istnieje zasada, że trawę nawozi się tym częściej, im intensywniej użytkuje się trawnik. Zazwyczaj zaleca się nawożenie około 5 razy w ciągu okresu wegetacyjnego, zawsze po skoszeniu i zgrabieniu trawy.
W miarę potrzeby trawnik należy odchwaścić – mechanicznie (np. usuwając chwasty ręcznie) lub stosując dostępne na rynku herbicydy (środki do zwalczania chwastów). Czasami problemem jest rozprzestrzeniający się na trawniku mech. Można się go pozbyć za pomocą specjalnych preparatów. Na rynku jest dostępny bogaty asortyment środków chemicznych chroniących trawnik i wspomagających jego wzrost.

Nawozy do trawników 

Pielęgnacja trawnika: wałowanie

Kolejną czynnością, która sprawi, iż nasz trawnik będzie piękny jest wałowanie. Za pomocą walca dociskamy korzenie trawy do podłoża. Nie powinno się wałować na glebach ciężkich i gliniastych, gdyż osłabi to trawę, zamiast ją wzmocnić. Wałowanie sprzyja rozkrzewianiu się trawy. Istotne jest, aby wykonywać je 2–3 dni przed i po pierwszym koszeniu.

Obrzeża trawnikowe



 (Źródło: http://www.wymarzonyogrod.pl/trawniki-zywoploty/trawniki/zakladanie-i-pielegnacja-trawnika-poradnik,8_78.html )

piątek, 19 czerwca 2015

Ogród: Lawenda - uprawa, pielęgnacja i kompozycje


Kwiaty lawendy zakwitają od połowy czerwca do września

Nastał właśnie czas lawendy. Pachnie na słonecznych rabatach, pyszni się kolorem fioletowego błękitu, delikatnego różu i nawet bieli. Każdy ogród powinien mieć co najmniej kilka krzewów tej przepięknej, aromatycznej krzewinki - rodem z ciepłego południa Europy, gdzie wylewa się z murków i rabat na każdym kroku, tworząc widoczne z daleka niebieskie pejzaże. Przepiękne są te widoki.
Kwiaty lawendy zakwitają od połowy czerwca do września. Umieszczone na długich i cienkich szypułkach, kołyszą się delikatnie na wietrze, rozsiewając upajający zapach. Przypominają z daleka ruchome trawy. Dodatkowym atutem są nieco omszone, srebrzyste liście, które "trzymają się" nawet przez zimę. Dzięki tym zaletom lawenda cieszy się stałą popularnością.
Znanych jest ponad 50 gatunków i odmian tej rośliny, z których do naszego klimatu najbardziej pasuje lawenda wąskolistna - Lavandula angustifolia.

 

Najpopularniejsze gatunki lawendy

  • Lavandula angustifolia - lawenda wąskolistna tzw. angielska - wyrasta do wysokości 70 cm podczas kwitnienia i około 50 cm bez kwiatów, tworząc zaokrąglone kopuły. Może być sadzona w odstępach, lub jako pachnący wał - żywopłot, nad którym podczas słonecznej pogody unosi się rój owadów i wspaniały aromat olejków eterycznych. Ta lawenda jest najbardziej wytrzymała w polskim klimacie.
  • Lavandula x intermedia - lawenda holenderska to krzyżówka pomiędzy Lavandula angustifolia i Lavandula latifolia. Ma dłuższe łodygi niż angielska, bo wyrasta do metra wysokości. Ma także szersze liście niż L. angustifolia.
  • Lavandula stoechas - lawenda francuska, pochodzi z krajów śródziemnomorskich, więc w Polsce nadaje się wyłącznie do kompozycji w donicach lub w gruncie, ale tylko na okres wiosna-jesień. W gruncie nie ma szans na zimowanie. Jest bardzo efektowna, kwiaty ma fioletowe lub białe, podobne do pędzelków i ładnie pachnące, szaro-zielone liście, które tworzą puszystą kopułę i niosą zapach kamfory.
  • Lavandula dentata - również określana jako lawenda francuska lub hiszpańska, o nieco delikatniejszym zapachu pomiędzy lawendą a rozmarynem. Pochodzi z Hiszpanii, a więc również u nas nie przezimuje. Listki ma ząbkowane i tym się różni od pozostałych gatunków lawend. Doskonała do donic na słoneczne i gorące patio lub balkon.
  • Lavandula x chaytorae ma bardziej szare liście, zwarty pokrój, dłuższy sezon kwitnienia i spektakularne, ciemnofioletowe kwiaty.

 

Wymagania lawendy

 

Wgłębnik z ławką, a za nią lawenda, Między płytami przywrotnik ostroklapowy z delikatnymi kwiatostanami 

Wszystkie gatunki i odmiany lubią słoneczne stanowisko (pełne słońce) i lekką, dobrze zdrenowaną, zasadową glebę (pH 6,5 - 7,5), niezbyt zasobną. Jeśli jest gliniasta, lawendzie może to zaszkodzić. Podłoże należy więc przed sadzeniem rozluźnić, przekopując z piaskiem i dobrze przegniłym kompostem. Dobry będzie południowy lub zachodni stok.
Pamiętajmy koniecznie o odchwaszczeniu terenu, bo lawenda nie znosi konkurencji agresywnych chwastów. Jej łodygi i liście posadzone w dużym zagęszczeniu, mogą zagniwać i zamierać. Roślina wymaga bowiem dobrej cyrkulacji powietrza.
Z tego też powodu nie sadźmy jej w zaniżeniu. Jeśli nie mamy skarpy, należy usypać podwyższoną rabatę i dopiero posadzić lawendę. Nie wolno zakopać roślin za głęboko. Poziom sadzenia utrzymujemy taki, na jakim rosła w doniczce. Jeśli po posadzeniu jest sucha pogoda, przez początkowy czas powinniśmy regularnie nawadniać krzewy lawendy, ale pamiętajmy - nie zraszamy wodą po liściach. Wodę trzeba dostarczać bezpośrednio w korzenie, odpowiednio zmniejszając strumień z węża.
Lawenda w doniczkach i korytkach wymaga więcej podlewania, a właściwie częściej ale skąpo. Spowodowane to jest minimalnym lub brakiem dostępu do wody z opadów atmosferycznych.
Te małe krzewinki są bardzo łatwe w pielęgnacji pod warunkiem, że spełnimy ich wymagania. Oto podstawowe zasady.
Lawenda nie lubi :
  • nadmiaru wody
  • cienia
  • zraszania, szczególnie wieczorem
  • wysuszających wiatrów
  • zimna
  • nadmiaru nawozów
Lawenda uwielbia :
  • suchą glebę
  • słońce
  • przycinanie

 

 Zimowanie lawendy w gruncie

Lawenda jest rośliną śródziemnomorską, długotrwałych mrozów w naszym klimacie nie lubi, ale to nie oznacza, że nie zimuje. Gatunek Lavandula angustifolia nieźle zimuje, jeśli rośnie w zacisznym miejscu. Jeśli zaś takowego jej nie zapewniliśmy, albo musimy pogodzić się ze stratami i wymarzaniem krzewów całkowitym lub częściowym, albo musimy okryć lawendę stroiszem (gałązki świerku, jodły, sosny) lub ocieplającą włókniną, pod którą listki mogą jednak gnić z powodu braku przewiewu. Takie zabiegi zwiększają szansę na całkowite przezimowanie krzewinek.

 

Przycinanie krzewów lawendy

Lawenda z firletką kwiecistą

Jest to bardzo prosty zabieg i zależy od stanu roślin podczas sadzenia.
Jeśli są bardzo małe i nie mają kwiatów, nic nie robimy, a czekamy na kwitnienie. Kiedy się ono zakończy ścinamy 1/2 krzewu.
Jeśli krzewy są dość duże i też nie mają pąków - ścinamy o 1/2 wysokości. Potem zakwitnie w lipcu - sierpniu i po kwitnieniu, kiedy kwiaty tracą kolor, chwytamy krzew w dłonie i zgrabnie ścinamy "na jeża". W następnych latach wiosną, ścinamy ponownie, ale nieco delikatniej i po kwitnieniu w lipcu-sierpniu także.
Jeśli sadzimy krzewy kwitnące - czekamy aż przekwitną. Potem ścinamy jak wyżej.
Po około 6 latach lawenda się starzeje i nieestetycznie wygląda. W środku krzewu widać stare, zdrewniałe gałęzie i kępa ma rozłożysty pokrój, często znacznie się pokłada. Wtedy wykopujemy stare, zdrewniałe krzewy i zastępujemy je nowymi.
Jeśli nie chcemy ich od razu wyrzucić, możemy spróbować je "odmłodzić". Najpierw wycinamy u nasady 1/3 wszystkich pędów, aby prześwietlić krzew. Zachęca to do wypuszczania młodych pędów u podstawy rośliny. Nowe pędy zostawiamy przez jakiś czas i w połowie lata skracamy o połowę. Potem usuwamy pozostałe, stare pędy całkowicie, a pozostawiamy tylko świeżo wypuszczone, tegoroczne pędy. Dzięki temu zabiegowi, krzew znacznie się obniży i zagęści.
Jeśli lawenda nic nie wypuści - należy się jej pozbyć i zakupić nowe rośliny, które znów będą cieszyć nasze oczy kilka lat.

 

Rozmnażanie lawendy

Istnieją trzy sposoby: siew nasion, sadzonki i odkłady.


Lawenda w towarzystwie róż, ostróżek i przywrotnika ostroklapowego 

Pierwszy i najłatwiejszy to wysiew nasion, który daje nam wiele nowych egzemplarzy naprawdę niewielkim kosztem, jednak rośliny mogą nie powtórzyć cech rośliny matecznej. Nasiona zbieramy kiedy są suche i czarne (dojrzałe) i wysiewamy w kwietniu do skrzyneczek. Lekko przykrywamy piaskiem. Po około 6 tygodniach wzejdą i pozostawiamy je do wiosny następnego roku w zacisznym miejscu, odpowiednio przykrywając. Uszczykujemy celem rozkrzewienia. Wysadzamy na miejsce stałe jesienią.
Kolejny sposób to sadzonkowanie, kiedy to wiosną pobieramy sadzonki z piętką i umieszczamy w skrzynce z piaszczystą ziemią. Dla pewności możemy zanurzyć sadzonkę w ukorzeniaczu do sadzonek zdrewniałych.
Odkłady polegają na przygięciu dość długiej łodygi do gruntu i przytwierdzeniu drutem w kształcie literki "U". W następnym roku wyrosną nowe korzenie i odkład będzie można odciąć i umieścić wczesną jesienią w nowym miejscu.

 

Choroby i szkodniki

W zasadzie na lawendzie nie występują, a wręcz panuje opinia, że lawenda umieszczona w pobliżu roślin wrażliwych na choroby i szkodniki po prostu je chroni i sama nie choruje.
Zamieranie czy pogorszenie wyglądu lawendy bardziej leży po stronie niewłaściwej pielęgnacji niż możliwych chorób i szkodników.

 

Kompozycje i zastosowanie lawendy

Lawenda z firletką kwiecistą 

Lawenda najlepiej się prezentuje posadzona w dużej, jednogatunkowej masie, jako pasy, żywopłoty, duże plamy. Wtedy wygląda najbardziej spektakularnie i malowniczo.
Dobrym towarzystwem dla lawendy, jeśli chcemy ją na rabatach pomieszać, są róże, bodziszki, żurawki, hosty (szczególnie o żółtym zabarwieniu). Jeśli chodzi o kolor innych kwiatów to polecam różowy, niebieski, fioletowy i biały. Z krzewów ładnie będzie wyglądało zestawienie z żółtolistną trzmieliną Fortunego (Euonymus fortunei 'Emerald'n Gold') oraz purpurowym perukowcem Cotinus 'Royal Purple'.
Lawenda, zwłaszcza gatunki śródziemnomorskie, doskonale będzie wyglądała samotnie w donicach lub skrzynkach. Możemy nią podsadzić także różnorakie małe formy pienne, np. trzmieliny lub cisy na pniu.
Z suszonych kwiatów lawendy możemy samodzielnie wykonać zapachowe woreczki do szafy i łazienki, tzw. potpourri. Znane jest też jej szerokie zastosowanie w przemyśle kosmetycznym jako mydła, żele, wody kolońskie i płyny do kąpieli oraz olejki do aromaterapii.
Anglicy mówią, że tam gdzie w ogrodzie rośnie lawenda, małżonkowie nigdy się nie kłócą. Może warto spróbować ją posadzić we własnym ogrodzie?


( Artykuł z serwisu ogrodowisko.pl autor: Danuta Młoźniak, fot. Danuta Młoźniak - Gardenarium )

niedziela, 7 czerwca 2015

Ogród: Piwonie - pielęgnacja i uprawa


Piwonie, to jedne z najpiękniejszych kwiatów, jakie zakwitają w naszych ogrodach. Przybyły do Europy z Japonii oraz Chin, gdzie znano i uprawiano je od bardzo dawna. Tam też do dzisiaj są symbolem powodzenia, dostatku, szczęścia i pomyślności.

Piwonie - odmiany ogrodowe

piwonia Władysława
Piwonia 'Władysława' to polska odmiana o kwiatach typu japońskiego. Zewnętrzne płatki różowe, wewnętrzne drobne, w kontrastowym, żółto kremowym kolorze.

piwonia Ursynów
Ogromne, pełne i pięknie pachnące różami kwiaty, późnej polskiej piwonii 'Ursynów'.

piwonia Profesor Wójcicki
Również ogromne kwiaty posiada piwonia 'Profesor Wójcicki'. Ciemnoróżowe, pełne kwiaty tej piwonii są urozmaicone wewnątrz kielicha żółtymi pręcikami.

piwonia Ewelina
Delikatna i niemal eteryczna, kremowobiała polska odmiana piwonii 'Ewelina', o kwiatach typu japońskiego.

piwonia Jadwiga
Piwonia 'Jadwiga' jest kolejną polską odmianą, pachnącą, o półpełnych, różowych kwiatach, z powcinanymi brzegami.
Rodzaj piwonia to ok. 35 gatunków roślin, z czego zdecydowaną większość stanowią byliny, a tylko kilka to niewielkie krzewy. Spośród licznej grupy gatunków, można wymienić chociażby majową piwonię lekarską (Paeonia officinalis), piwonię drzewiastą (Paeonia suffruticosa), piwonię Wittmanna (Paeonia wittmanniana), kwietniowo-majową, botaniczną piwonię Młokosiewicza (Paeonia Mlokosewitschii) czy też piwonię delikatną (Paeonia tenuifolia). Jednak w zdecydowanej większości naszych ogrodów, spotykana jest przede wszystkim piwonia chińska (Paeonia lactiflora). To właśnie ten gatunek posiada najwięcej różnorodnych ogrodowych odmian mieszańcowych, których z roku na rok ciągle przybywa.
Główną ozdobą piwonii są oczywiście kwiaty, które u piwonii mogą być pojedyncze, pełne lub półpełne, a zakres barw to różne odcienie różu, czerwieni i bieli. Bywają też piwonie żółte, ale te nie są często spotykane w naszych ogrodach (np. piwonia Młokosiewicza). Zdarzają się też odmiany dwubarwne, w których np. drobne, wewnętrzne płatki są w zdecydowanie innym kolorze niż duże, zewnętrzne (np. odm. 'Władysława', 'Ursyn Niemcewicz').

Kwitnienie piwonii chińskich przypada na czerwiec. Odmiany wczesne zaczynają kwitnienie na początku miesiąca, natomiast zaraz po nich rozwijają kwiaty odmiany średnio wczesne. Pod koniec czerwca zakwitają piwonie późne. Terminy te jednak mogą się nieco zmieniać, gdyż w znacznym stopniu są uzależnione od pogody w danym roku.

Wśród dużego bogactwa odmian piwonii, warto zwrócić uwagę na te rodzime, które są sprawdzone w naszych warunkach klimatycznych. Polskie odmiany piwonii posiadają wdzięczne nazwy pochodzące od tradycyjnych imion żeńskich, np. takie przepiękne odmiany jak piwonia 'Krystyna' (pękaty, pełny i duży kwiat w ciemnoróżowym kolorze, odm. późna), 'Barbara' (kolor kwiatu różowy, zewnętrzne płatki duże, środek wypełniony sporą ilością drobnych płatków – odm. średnio wczesna), 'Ewelina'(kremowobiałe płatki zewnętrzne, pełny środek z drobnych, kremowych płatków, z żółtym cieniowaniem), 'Hania' (pełny kwiat, w klasycznie różowym kolorze), 'Jadwiga' (bladoróżowe, półpełne kwiaty, o przyjemnym zapachu) czy bardzo ciekawie ubarwiona 'Władysława' (piękne różowe płatki zewnętrzne, pełny środek z drobnych, żółto kremowych płatków).

Do innych piękności wśród polskich piwonii należą również: piwonia 'Profesor Wójcicki' (wielkie, pełne, różowe kwiaty, z żółtymi pręcikami wewnątrz korony) oraz późna odm. 'Ursynów' o wielkich, pękatych i pełnych kwiatach w różowym kolorze i oszałamiająco pięknym, różanym zapachu. Wymieniłam tu jedynie kilka polskich, sprawdzonych odmian, ale jest ich oczywiście znacznie więcej i myślę, że każdy miłośnik tych wspaniałych, urokliwych kwiatów na pewno znajdzie wśród nich coś dla siebie.

Uprawa piwonii

Piwonia to piękny kwiat, ale niestety dość wymagający. Roślina jest byliną, więc może rosnąć przez wiele lat na tym samym miejscu. Poza tym nie bardzo lubi przesadzania, więc tym bardziej powinniśmy zadbać o odpowiednie dla niej warunki środowiskowe w miejscu sadzenia. Zacznijmy zatem od doboru właściwego miejsca oraz stanowiska.

Stanowisko uprawy
Najwłaściwszym stanowiskiem uprawy piwonii będzie miejsce ciepłe i słoneczne, ma to bowiem dość istotny wpływ na jakość i ilość kwiatów. Piwonie zakwitają na ogół w trzecim roku po posadzeniu, a do zawiązania pąków kwiatowych potrzebują zimowego spoczynku i chłodu. Są też odporne na mróz, mimo to w pierwszych 2-3 latach od wsadzenia, warto jest przed zimą zabezpieczyć je ściółką, gdyż zbyt niskie temperatury łatwo mogą uszkodzić młode karpy.

Gleba, podlewanie
Piwonie wykształcają długie, walcowate korzenie, w związku z czym nie powinny rosnąć na glebach ciężkich i podmokłych, gdyż będą na nich zagniwać i chorować. Jednak przesuszania też nie tolerują, dlatego należy pamiętać o regularnym podlewaniu, szczególnie w okresie suchej wiosny. Aby ograniczyć parowanie wody i rozwój chwastów, dobrze jest krzaczki ściółkować korą ogrodową. Piwonie najlepiej będą się czuły na glebie żyznej, dość przepuszczalnej i głęboko uprawionej. Odpowiedni dla nich odczyn gleby to średniokwaśny (pH 5-6), choć na zasadowych też sobie poradzą.

Sadzenie piwonii

Dla zakwitnięcia piwonii najważniejsza jest głębokość sadzenia. Ponad pąkami wyrastającymi z karp, nie może znajdować się więcej niż 3 - 5 cm podłoża. Jeśli posadzimy piwonie głębiej, nie będą kwitły. Nie będą również dobrze kwitły w miejscach cienistych lub jeśli będą miały zbyt dużą konkurencję o składniki pokarmowe z innymi wymagającymi roślinami, rosnącymi w ich pobliżu, np. z krzewami.

Przed wsadzeniem rośliny, należy wykopać odpowiedni dołek, którego dno warto wzbogacić obornikiem lub kompostem, lekko mieszając nawóz z istniejącym podłożem. Nawożenie kontynuujemy w kolejnych latach uprawy, gdyż piwonie mają dość duże wymagania pokarmowe.
Zapamiętaj! Piwonie bylinowe sadzi się płytko, tak aby oczka z których wyrosną pędy, znalazły się 3-5 cm pod ziemią. Piwonie posadzone za głęboko, mogą nie kwitnąć nawet parę lat. Z tego samego powodu piwonii nie należy ściółkować zbyt grubą warstwą ściółki.

Rozmnażanie piwonii

Kiedy już posiadamy w ogrodzie piękną i dużą, rozkrzewioną piwonię, ale jej kwitnienie staje się słabsze, niż w poprzednich latach, najwyższy czas na zmianę miejsca. Przy tej okazji możemy też rozmnożyć roślinę, gdyż najpopularniejszym na to sposobem jest właśnie podział kilkuletnich karp piwonii.

Rozmnażanie piwonii bylinowych przez podział karp wykonujemy pod koniec lata, na przełomie sierpnia i września. W tym celu roślinę przeznaczoną do rozmnożenia należy wykopać, zachowując jak największą ilość korzeni i po oczyszczeniu z nadmiaru ziemi ostrym narzędziem, podzielić karpę tak, by pojedyncza sadzonka nie miała mniej niż 3 - 4 pąki. Im bowiem będzie większa, tym szybciej i obficiej zakwitnie.

Możliwe jest też rozmnażanie piwonii z nasion, choć w warunkach amatorskich jest to znacznie trudniejsze i wymaga więcej cierpliwości (piwonie z siewu zakwitną nie wcześniej jak po 5-7 latach), a uzyskane rośliny mogą nie powtórzyć cech rośliny matecznej. Nasiona piwonii zbiera się od sierpnia do września i przechowuje przez zimę w wilgotnym piasku, w temp. 1-5°C. Wiosną wysiewa się je na rozsadniku. Niektórzy praktykują też wysiewanie nasion od razu po zbiorze.

Piwonie drzewiaste można rozmnażać także przez szczepienie w klin na korzeniach piwonii chińskiej lub lekarskiej. Zabieg ten można wykonać na początku września lub zimą. Zaszczepione rośliny sadzi się na tyle głęboko aby miejsce szczepienia znalazło się pod ziemią. Na zimę dołuje je się w inspekcie lub przechowuje w jasnej i chłodnej piwnicy. Ponieważ jednak szczepienie jest dość skomplikowanym zabiegiem i często kończy się niepowodzeniem, w uprawie amatorskiej łatwiejsze będzie rozmnażanie piwonii drzewiastej poprzez oddzielanie, samodzielnie ukorzenionych, odrastających pędów bocznych.

Choroby i szkodniki piwonii

Aby uchronić piwonie przed zagrożeniem ze strony chorób grzybowych oraz niepotrzebnym wytwarzaniem nasion, należy usuwać przekwitłe kwiatostany. Roślinom mogą zagrażać nie tylko choroby grzybowe piwonii (szara pleśń, szara plamistość liści), ale również nicienie, powodujące więdnięcie liści (węgorek chryzantemowiec) czy choroby wirusowe objawiające się np. żółtymi plamkami na liściach.

Piwonie na kwiat cięty

Kwiaty piwonii nie tylko mogą zdobić grządki w naszym ogrodzie, ale nadają się też znakomicie do wazonu. Przy czym należą one do tych roślin, których kwiaty można ścinać w fazie wybarwionego pąka, gdyż zdołają się rozwinąć również w naczyniu z wodą. Pamiętajmy tylko o tym, aby ścinając kwiaty, nie pozbawić rośliny zbyt dużej ilości liści. Dlatego nie wycinajmy wszystkich kwiatów na raz z całą łodygą do ziemi. Zostawmy nieco liści na łodydze od dołu, gdyż inaczej możemy zbytnio osłabić karpę, co również może w przyszłości skutkować słabym kwitnięciem.


(Źródło: http://poradnikogrodniczy.pl/piwonie-uprawa-i-najlepsze-odmiany.php autor: Katarzyna Józefowicz )

www.sadownictwo.co/DO OGRODU

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...